Kibu Vicuña ma coraz większe pole manewru przy wyborze składu, lecz z drugiej strony poza grą wciąż pozostaje wielu ważnych graczy jego drużyny. W tygodniu poprzedzającym mecz z Arką dołączył do nich kolejny zawodnik.
Podczas przygotowań do niedzielnego meczu z żółto-niebieskimi urazu doznał Piotr Janczukowicz. Nie wiadomo jeszcze, jak długo będzie musiał pauzować. Niejasna jest też sytuacja Marka Kozioła, który w końcówce starcia z ekipą Dariusza Marca wyraźnie utykał, a piłkę musiał za niego wybijać Oskar Koprowski. -Marek miał problem z biodrem, jeszcze nie wiemy, co dokładnie się z nim stało – przyznał na pomeczowej konferencji prasowej trener ŁKS-u, Kibu Vicuña.
Jeśli chodzi o stan zdrowia dwóch Maciejów: Wolskiego i Radaszkiewicza szkoleniowiec biało-czerwono-białych miał do przekazania lepsze wieści. -W przypadku Macieja Wolskiego chodzi o stłuczenie, a nie o problem mięśniowy, więc wszystko powinno być OK. Maciej Radaszkiewicz nie mógł już po prostu grać więcej, dał z siebie wszystko, co miał, nic specjalnego się mu nie przydarzyło – uspokajał Vicuña.
Prawdopodobnie przed 67. derbami Łodzi do drużyny dołączą kolejni rekonwalescenci. -Javi Moreno wygląda już dobrze i wszystko wskazuje na to, że wróci do nas we wtorek lub w środę. Podobnie wygląda sytuacja Stipe Juricia. Dołączy do nich też chyba Adam Marciniak. Doświadczenia z tego roku pokazują nam jednak, że we wtorek potrafi być zupełnie inna sytuacja niż w poniedziałek, czy w niedzielę, dlatego w takich wypadkach zawsze wolę dodawać, że zdarzy się to „prawdopodobnie” i „nie na sto procent” – zastrzegał trener ŁKS-u.
Vicuña nie przekazał żadnych nowych wiadomości o stanie zdrowia niedostępnych w meczu z Arką Michała Trąbki i Jana Sobocińskiego. W 67. derbach Łodzi nie zagra rzecz jasna Kamil Dankowski, który jeszcze w poprzednim sezonie zerwał więzadła krzyżowe w kolanie.